Makeup Revolution Vivid Baked Highlighter - błyszczące cudo


Od jakiegoś czasu jestem absolutną fanką rozświetlaczy i ciężko mi się bez nich obyć w makijażu. Nawet prosty, codzienny make-up świetnie wygląda uzupełniony odrobiną błysku. Dzisiaj chciałabym podzielić się moją opinią o rozświetlaczu Vivid Baked Highlighter Makeup Revolution w odcieniu Golden Lights, który jest obecnie moim ulubieńcem.



Rozświetlacz MUR Vivid Baked Highlighter umieszczony jest w plastikowym, ale masywnym opakowaniu zamykanym na zatrzask. Na pierwszy rzut oka wydaje się dość blady - biały z żółtawą poświatą. Jednak po nałożeniu na skórę zmienia się totalnie - daje przepiękną, lśniącą taflę. Nie jest krzykliwy, ani nazbyt brokatowy. Jest zaś mocno napigmentowany, toteż wystarczy go nałożyć zaledwie odrobinkę. Nie znika ze skóry w ciągu dnia lecz utrzymuje się na niej bez szwanku aż do wieczornego demakijażu. Jest też bardzo wydajny - używam go codziennie od mniej więcej miesiąca, a zużycie jest naprawdę minimalne. W opakowaniu znajduje się 7,5 g produktu. Ten rozświetlacz to mój hit i zdecydowanie mogę go Wam polecić.


Mam wrażenie, że w tym roku jesień jest bardziej łagodna niż to zwykle bywa. Listopad za pasem, a tu nawet nie było jeszcze przymrozków. Dzięki sprzyjającej pod względem temperatur aurze sezon w części branży może trwać dłużej. Tak jest np. w przypadku prac budowlanych takich jak budowa hal i innych budynków, czym zajmuje się firma ABindustry abindustry.com/pl/Prace-Budowlane. Jest to z korzyścią zarówno dla wykonawców, jak i zamawiających. Dobrze, że pogoda sprzyja, bo inwestycje będą mogły powstawać szybciej.


Podoba Wam się ten rozświetlacz? A może też go używacie? Lubicie kosmetyki Makeup Revolution?


Komentarze

  1. Wydawaloby sie, ze jest bardzo jasny. Ale rozjasnilabym nim oczy. Fajnie to wyglada jesienia, teraz, kiedy wokolo szybko sie robi ciemno. MUR nie mam, wiec trudno mi wydac opinie. Ale ogolnie rozjasniacze lubie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię MUR- świetna jakość i przystępna cena. Świat rozświetlacz jest dopiero przeze mnie poznawany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba, szczególnie, że jest taki trwały, a to dla mnie bardzo ważne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O jaki mocny efekt! Ostatnio zbyt polubiłam rozjaśniacze i teraz najchętniej bym wykupiła każdy jaki napotkam;D

    A z tym jeszcze nie miałam do czynienia, ale wygląda nieźle!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest świetny :)uwielbiam rozświetlacze, czaję się na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozświetlaczy nie lubię i nie używam. Dają efekt bardzo tłustej skóry :d

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go i podobnie jak u Ciebie należy do moich hitów. Jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  8. nie bardzo używam rozświetlacza , ale ten jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie się prezentuje :) Bardzo cenie sobie trwałość kosmetyku, a tu widzę, że się nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam okazji poznać tego rozświetlacza, moim ulubionym jest Mary Lou :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tego rozświetlacza nie znam, ale znam produkty MUR I jestem pod ogromnym wrażeniem ich jakości i trwałości. Odcień tego produktu bardzo mi się podoba i przy okazji na pewno po niego sięgne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale cudownie się prezentuje! Rozświetlacze to jedna z moich ulubionych części makijażu. 💛

    www.fattiechips.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. z MUR miałam jeden ze swoich pierwszych rozświetlaczy, był złotawy ten też piękny

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja rzadko się maluje ale jesli juz to rozswietlacz stosuje obowiązkowo

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładny :) Chyba miałam go w innym odcieniu, dostałam losowo taki bardzo ciemny i go oddałam bo dla mnie był za ciemny :) Ale jakość była ok :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kosmetyki MUR bardzo lubię. Mam od nich rozświetlacz, co prawda inny ale sprawuje się doskonale i już nie wyobrażam sobie bez niego mojego makijażu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Niezła pigmentacja, ale wolę mocno ciepłe odcienie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyznaję, że nie znam go, ale lubie efekt rozświetlenia w makijażu, więc chętnie go sprawdzę przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż wstyd przyznać, ale nigdy nie używałam nic z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja to ani razu nie używałam rozświetlacza i chyba niech tak zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam jeden rozświetlacz i obiecałam sobie nie kupować na razie więcej, bo nie używam go na co dzień ;) Natomiast teraz byłam w Rossmannie i był taki z tej nowej marki Sinskin, genialny! Na pewno go kupię jako kolejny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wow no wygląda ślicznie, uwielbiam ogólnie kosmetyki MUR :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja już mam swoje ulubione rozświetlacze

    OdpowiedzUsuń
  24. Pigmentacje ma świetną :) Ja uwielbiam kosmetyki od MUR.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie używam rozswietlaczy. Po prostu dla mnie to zbyt zaawansowany etap makijażu. Ja jedynie puder w kremie i rusz do rzęs,a czasami pomadka

    OdpowiedzUsuń
  26. Niezbyt się znam.na rozswietlaczach, Ale o tych od makeup revolution ostatnio jest dość głośno. Nic dziwnego, że jest to twój numer jeden, bo i wygląd i pigmentacja jest na 5+

    OdpowiedzUsuń
  27. ja jestem wierna Mary Lou, która starczy mi chyba na wieki, ale ten też fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.