Fluid rozświetlający Lirene Shiny Touch


Dzisiaj przychodzę do Was z krótką, aczkolwiek treściwą opinią o fluidzie Lirene Shiny Touch. Podkłady marki Lirene zaczęły ponownie pojawiać się w mojej kosmetyczce po kilkuletniej przerwie spowodowanej nieudaną przygodą z jednym z ówczesnych fluidów marki. Nie tak dawno pisałam o podkładzie No Mask, z którego byłam bardzo zadowolona. Czy tak też jest w przypadku Shiny Touch? Tego dowiecie się czytając dzisiejszy wpis.


Niestety odcień 104 Naturalny okazał się znacznie za ciemny. Może sprawdziłby się latem na opalonej skórze, ale na pozostałe pory roku jest po prostu nie dla mnie. Muszę przyjrzeć się odcieniowi 103 Jasny, być może on będzie pasował do mojej cery. Sam fluid mnie zaintrygował, ponieważ daje optymalne krycie i bardzo ładne wykończenie. Jest to kosmetyk rozświetlający, ale nie tworzy sztucznego błysku na cerze lecz naturalny, promienny look. Myślałam, że będzie to podkład, który nie obejdzie się bez przypudrowania a wyszło na to, że nawet bez pudru wygląda dobrze. Na plus wypada także trwałość - u mnie nie wymagał poprawek w ciągu dnia. Fluid ma kremową konsystencję, jest z gamy tych gęściejszych. Jest łatwy w aplikacji i bez problemu można go równomiernie nałożyć, bez efektu maski. Na pochwałę zasługuje opakowanie z praktyczną pompką typu airless. 


Moim zdaniem podkład Lirene Shiny Touch to dobry produkt. Szkoda tylko, że nie trafiłam z odcieniem. Podkład oddałam koleżance, która ma ciemniejszą karnację i dla niej odcień 104 jest idealny. 


Lubicie podkłady marki Lirene? Mieliście już okazję używać wersji Shiny Touch?


Komentarze

  1. Lubię markę Lirene :) Ale chociaż nie znam jeszcze jej kosmetyków do makijażu to ten fluid wydaje mi się ciekawy i wart poznania

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio używałam jakiegoś podkładu z Lirene. Odcień 104 również nie dla mnie, ale fajnie, że formuła daje naturalny glow :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego podkładu, ale wydaje się ciekawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda bardzo ciemno ten naturalny

    OdpowiedzUsuń
  5. UUu jakis ciemny.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. oj to zdecydowanie nie Twój odcień, bardzo ciemny, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozświetlający to już nie dla mnie, ja muszę się matowić;>

    OdpowiedzUsuń
  8. ale ciemny, faktycznie. ja jestem tak blada, że mam najjaśniejsze podkłady :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, ze nie trafilas z odcieniem, ale fajnie jest wiedzieć o takim podkladzir, ktory ma higieniczna pompke :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzadko się maluję; dlatego nie znam kolorówki Lirene, ale bardzo lubię ich żele z oliwką- sa naprawdę świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie znam go. Produktów Lirene używam i lubię - mam kilka perełek.
    P.S. Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja kiedyś, w latach licealnych używałam podkłądów tylko z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. No niestety podkład rozświetlający to nic dla mnie ponieważ mam cerę tłustą… Faktycznie wybrałaś zdecydowanie jest za ciemny kolor

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie kolorek za ciemny ale przyjrzę się mu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kiedyś podkład Shiny Touch, ale nawet najjaśniejszy był dla mnie za ciemny :p

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie też byłby za ciemny zdecydowanie, nawet latem ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj faktycznie jest dosc ciemny. Chyba 103 bylby duzo lepszy. Ale podoba mi sie. Lubie rozswietlajace na zime, byleby za bardzo nie blyszczec :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś kupowałam te fluidy, jak jeszcze były w starych opakowaniach i lubiłam je :) Myślę, że bym do nich wróciła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. fakt odcienie trochę ciemniejsze

    OdpowiedzUsuń
  20. ocień dla mnie również byłby zbyt ciemny. ps. czy chociaż trochę matuje? bo u mnie to najważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Produktu nie znam. Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam kiedyś ten fluid i fajnie mi się sprawdzał :)

    OdpowiedzUsuń
  23. z Lirene mam ulubiony bronzer :) podkłądów nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  24. Zawsze mam trudności z tym, żeby trafić w odpowiedni odcień podkładu. Jak nie za ciemny,to za jasny. Nad tym kosmetykiem już się zastanawiałam I chciałam postawić właśnie na ten odcień, ale teraz już wiem, że muszę poszukać jaśniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Od dłuższego czasu nie używam podkładu, Więc nie mam za dużo doświadczeń. Z Lierene uzywalam innego podkładu, kilka lat temu i byl strasznie ciężko i robil efekt maski

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam kiedyś w tej wersji i bardzo miło go wspominam mimo, że nie lubię fluidów rozświetlających :)

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie by się nie sprawdził. Nie dość że muszę mieć podklad matujacy to jeszcze jestem blada ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jakoś nie przepadam za fluidami z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam kosmetyki od Lirene. Jestem ciekawa, jakby u mnie sprawdził by się ten fluid. Może go przetestuje jak uporam się ze swoją strefą T. Na razie potrzebuje matu.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wolę podkłady które dają fajny mat a odcień zdecydowanie byłby dla mnie zbyt ciemny.

    OdpowiedzUsuń
  31. Znam ten podkład... Jest rewelacyjny. Chociaż z czasem zaczął mi jakoś ciemnieć na buzi ale do tego czasu używałam go ze 2 lata i był ok. Teraz używam do konturowania odcienia Tiramisu, bo mąż kiedyś chwycił w sklepie zamiast naturalnego, gdy go wysłałam (bo nie wiedział, że to są jakieś "różne odcienie")XD Też się sprawdza bardzo dobrze. Świetnie miesza się z innymi podkładami. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  32. Dzięki Twoim zdjęciom podkład prezentuje się jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Od Aneczki dostałam fluid od Lirene inny niżten i byłam bardzo zadowlona :* :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  34. Podkłady z Lirene używałam kilka lat i naprawdę byłam zadowolona, później z wiekiem przerzuciłam się na coś droższego z nieco lepszym efektem :) Ale tego podkładu ze zdjęcia jeszcze nie miałam okazji testować.

    OdpowiedzUsuń
  35. Markę sama w sobie znam dość dobrze, ale ten fluid wodze po raz pierwszy xd ale wydaje się być naprawdę fajny. Chociaż tak przyzwyczaiłam się do swojego fluidu że ciężko zmieniać mi na inne, ale od czasu do czasu warto poznać jakieś nowości xd

    OdpowiedzUsuń
  36. znam kosmetyki Lirene i bardzo je lubię, ale z kolorówka nie miałam jeszcze styczności. Czytam wiele pochlebnych opinii na temat pudrów i podkładów, więc chyba czas nadrobić zaległości i wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja ogólnie uwielbiam markę tych kosmetyków.. sama mam kilka fluidów i pudrów

    OdpowiedzUsuń
  38. Lubie podkłady z Lirene, używam ich naprzemiennie z podkladami z innej firmy. Bardzo ładnie łączą się ze skórą i nie wyglądają sztucznie na twarzy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.