Hej! Słyszałyście o akcji Szukamy maseczki idealnej? Już kilka osób zaprosiło mnie do tej akcji, więc postanowiłam się przyłączyć. Jednak mój udział będzie nieoficjalny, ponieważ nie wiem czy uda mi się opublikować w każdym tygodniu jakąś recenzję - nie mam zbyt wielu zapasów maseczkowych. Jeśli Wy również chcecie przyłączyć się do tej akcji to zapraszam na bloga Karoliny, organizatorki.
Pierwszą maseczką jaką omówię będzie maska dotleniająca z Ziaji.
Maseczka jest gęsta, ale bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy. Kolor ma taki pomarańczowy, zapewne to zasługa czerwonej glinki, która stanowi bazę produktu. Nałożona na twarz jest praktycznie niewyczuwalna (no chyba, że ją dotkniemy ręką czy coś :P), nie zasycha na niej. Należy ją zmyć po 10-15 minutach. W efekcie otrzymujemy gładką i przyjemną w dotyku skórę. Nie wiem jak to opisać, ale widać, że twarz jest dotleniona. Efekt podobny do tego po powrocie z dłuższego spaceru na świeżym powietrzu :P Maseczka spokojnie wystarcza na pokrycie całej twarzy. Lubię maski z tej serii i ta również okazała się bardzo fajna. Jest ogólnodostępna i tania (ok. 1,70 zł), więc warto wypróbować. Dodatkowo po kilku godzinach od zastosowania twarz nadal jest matowa - nie błyszczy się i nie ma na niej tłustej warstwy.
A tak wygląda nałożona na twarz:
Ogólna ocena: 5/5. Kolejna świetna maska z Ziaji.
Recenzja produktu w ramach akcji:
Miałyście tą maseczkę? Lubicie te z Ziaji?
maski z ziaji nigdy mi nie pomagały zawsze ten sam efekt gładkości na 5 minut nic więcej.
OdpowiedzUsuńhttp://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/
A ja je lubię ;)
UsuńZaraz odwiedzę Twój blog :)
Lubię maseczki z Zjaji, niby nie są rewelacyjne, ale miło się je stosuję:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że przy regularnym stosowaniu, tak jak zaleca producent, efekt byłby jeszcze lepszy :)
Usuńwyglada jak gesty i ciemny fluid :D ja tez od pewnego czasu nie jestem fanka ziaji, ale sadze, ze wszystkigo warto sprobowac ;)
OdpowiedzUsuńO dobre porównanie do tego fluidu :D
Usuńmoje pierwsze skojarzenie - za ciemny fluid :D
Usuńmyślałam, że przetestowałam wszystkie maseczki ziaji, a tu proszę, czerwona mi zawsze umykała :)
OdpowiedzUsuńWiesz, wydaje mi się, że ta jest jakaś nowa, bo ja też nigdy wcześniej jej nie widziałam :)
UsuńMoja lista zakupów się powiększa :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńbardzo lubię maseczki z Ziaji, a szczególnie z zieloną glinką;)
OdpowiedzUsuńtą z zieloną też lubię :)
UsuńWidzę że maseczki Ziaji generalnie są bardzo fajne :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :P
UsuńJeszcze jej nie miałam, ale nie zaszkodzi spróbować.
OdpowiedzUsuńPS: Ładne zdjęcia :D
Dzięki :)
UsuńMaseczki z Ziaji to ja lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam jej, ale lubię maseczki z glinkami :]
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz glinkowe maseczki to ta na pewno Ci się spodoba :)
UsuńMusze w końcu wypróbować jakieś maseczki:)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci te z Ziaji :)
UsuńMiałam :) według mnie świetna i na pewno ją jeszcze kupię :)
OdpowiedzUsuńJa też ją na pewno jeszcze kupię :)
Usuńnie jeden raz przechodziłąm obok tych maseczek. I przyznam się że miałam ochotę na... (nie pamiętam teraz dokładnej nazwy)coś w rodzaju odstresowująca? :)
OdpowiedzUsuńkojarzę ją :P
UsuńZiaja ma przyjemne maseczki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie spotkałam się jeszcze z taką maską, ale będę się rozglądała :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńteż lubię maseczki z Ziają, żółta najlepiej pachnie, słodko :)
OdpowiedzUsuńw sumie to nie pamiętam jak żółta pachnie, dawno jej nie miałam :)
UsuńNie znam i nigdy nie próbowałam niczego z glinką czerwoną ;)
OdpowiedzUsuńJa ją pierwszy raz miałam wczoraj, ale na pewno nie ostatni :)
Usuńteż bardzo lubię maski z Ziaji, szczególnie przypadła mi do gustu ta z glinką zieloną ;)
OdpowiedzUsuńTą z zieloną glinką też lubię :)
UsuńGreat review
OdpowiedzUsuńMy Lyfe ; My Story
@MyLyfeMyStory ♥ ♥
:)
UsuńMaseczki z Ziai są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńświetny blog !
OdpowiedzUsuńzaobserwuj http://lemoniadaaa.blogspot.com/ , a się zrewanżuje .
dzięki :)
UsuńZa taką cenę to aż szkoda byłoby jej nie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńno właśnie :D
UsuńZiaję bardzo lubię, ale akurat tej maseczki nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTa maseczka jest chyba nowa pośród maseczek Ziaji, bo nigdy wcześniej jej nie widziałam :)
UsuńTej nigdy nie miałam zawse stosuję albo tą szarą z glinką albo nawilżająca:)
OdpowiedzUsuńWypróbuj tą też :)
UsuńZ Ziaji miałam kiedyś różaną maseczkę :P A w Pepco mają maseczki, tzn. pierwszy raz je spotkałam :P I mieli cały karton różnych rodzajów :)
OdpowiedzUsuńTej nie miałam, ale bardzo lubię glinkowe maseczki z Ziai:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki z tej serii :)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie miałam. Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuń