ShinyBox Step Into The Beauty


To już ostatni dzwonek na prezentację majowego pudełka ShinyBox. Ta edycja zatytułowana Step Into The Beauty skrywa całkiem niezłą zawartość. Zapraszam do pooglądania tych dobroci.


Zacznijmy od produktów wymiennych. Ja jako Ambasadorka dostałam trzy opcje. Wśród produktów wymiennych znalazły się: pełnowymiarowy szampon w kostce Cztery Szpaki (32 zł / 75 g), miniaturka żelu do mycia ciała i włosów Mara Naturals o pojemności 50 ml (ok. 60 zł / 200 ml) oraz olejek rozświetlający Naturativ o pojemności 45 ml (89 zł / 100 ml). Oprócz nich można było trafić też na żel pod prysznic Mara Naturals lub balsam do ciała tejże marki w pojemnościach 50 ml każdy. 

Szampon Cztery Szpaki był na mojej wishliście, więc bardzo się ucieszyłam, że do mnie trafił. Używałam go już kilka razy i pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Z pewnością przygotuję jego pełną recenzję. Miniaturka żelu Mara Naturals przyda się na jakiś krótki letni wyjazd - lubię zabierać wtedy takie produkty 2w1. Natomiast olejek Naturativ naszpikowany błyszczącymi drobinkami pięknie podkreśli wakacyjną opaleniznę. Ma rewelacyjny skład, więc poza nadaniem blasku będzie też pielęgnował skórę. 


Kolejny produkt z majowej edycji ShinyBox to balsam do ust marki Bielenda Ponętna Śliwka (8,94 zł / 10 g). Można było trafić wymiennie na wazelinkę do ust (6,20 zł / 10 g) Delikatna Róża lub Kuszący Arbuz. Balsam lekko barwi usta na różowo-fioletowy kolor, delikatnie nawilża i nadaje im miękkość. Ma ładny, słodki śliwkowy zapach.

Mamy też drugi produkt do ust - cukrowy peeling o zapachu jagody Quin Face od Silcare (25 zł / szt.). Peelingów do ust używam głównie zimą, ale ten przetestuję latem, bo kusi mnie jagodowy aromat. Produkt umieszczony jest w niewielkim słoiczku z prostą szatą graficzną.


Następny kosmetyk to pełnowymiarowy łagodzący tonik-mgiełka do twarzy Vianek z ekstraktem z owoców róży (20,99 zł / 150 ml). Bardzo lubię markę Vianek, więc tonik wypróbuję z przyjemnością. Na razie czeka w kolejce, bo mam otwartych kilka innych.


Ostatni produkt to trójkolorowy cień do powiek Bell HYPOAllergenic (13,99 zł / 2,5 g). Mój dotarł trochę pokruszony (jeden kolor). Kosmetyk ma aksamitną konsystencję i dobrą pigmentację. Ja spróbuję przełożyć go do większej paletki magnetycznej.


Dostałam też dwa dodatkowe kosmetyki dla Ambasadorek. Pierwszy z nich to olejek do ciała Orientana w wersji Imbir i trawa cytrynowa (42,90 zł / 210 ml). Ma super skład, więc jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi. Z racji zawartości imbiru ma właściwości rozgrzewające, więc zostawiam go na chłodniejsze dni. Drugi produkt to Maseczka bąbelkowa do detoksu i nawilżania twarzy od LR Health & Beauty Polska (72,90 zł / 50 ml). Ogólnie to nie przepadam za maseczkami bąbelkowymi, bo nie lubię uczucia łaskotania jakie pojawia się podczas ich bąbelkowania. Jednak tą wypróbuję i dam Wam znać jak się sprawdza. 

Majowa edycja ShinyBox wypada o wiele lepiej niż poprzednia - kwietniowa. Wszystkie produkty mi się przydadzą, są fajnie dobrane i myślę, że sporo osób zadowala taka zawartość. Koniecznie dajcie znać jak Wam się podoba. 


Wygląda na to, że majowe pudełko ShinyBox to już ostatnia edycja. Szkoda, bo jednak dzięki ShinyBox mogłam poznać wiele fajnych produktów, na które sama nie zwróciłabym uwagi. ShinyBox nie wydało jeszcze oficjalnej informacji o upadku, ale długa cisza z ich strony wydaje się jednoznaczna. Okazuje się jednak, że na rynku istnieje kilka podobnych firm, mniej popularnych, których boxy można zamawiać. Myślę, że teraz pojawiła się dla nich spora szansa na przebicie się do szerszego grona odbiorców i pozyskania nowych klientów. Jednak te mało znane firmy powinny skorzystać z usługi takiej jak pozycjonowanie stron internetowych źródło: https://inpozycjonowanie.pl/, żeby pojawić się wyżej w wyszukiwarkach i po prostu dać się znaleźć potencjalnym klientom. Korzystając z usług firmy zajmującej się pozycjonowaniem stron internetowych mogą sporo zyskać. Dajcie znać, jeśli kojarzycie jakieś fajne firmy oferujące boxy subskrypcyjne.

Co sądzicie o majowym pudełku ShinyBox Step Into The Beauty?

Komentarze

  1. Najbardziej ciekawi mnie maseczka bąbelkowa i szampon w kostce :) Mega mi się podoba ta zawartość Shiny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa zawartość, już trochę lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawartosc zadowalajaca jak dla mnie, zwlaszcza ciekawi mnie ten olejek do ciala z drobinkami ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo średnie są te pudełka. Zaciekawił mnie szampon w kostce, bo tego cuda nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do tej pory - ostatnie 2-3 pudełka były raczej skromne i nie zachwycały swoją zawartością. To co wczoraj znalazłam w moim Shiny Boxie uradowało mnie autentycznie. I szampon w kostce który już od dawna chciałam wypróbować, i ta maseczka bąblująca jako nowość, olejek Orientana znam ale też się cieszę z tego kosmetyku..ale najwięcej radości sprawił mi olejek z drobinkami Naturativ. Przymierzałam się do niego już od dłuższego czasu i mam możliwość teraz wypróbowania mini wersji i podjęcia decyzji o kupnie pełnowymiarowego kosmetyku ( lubię takie olejki z drobinkami: miałam Nuxe i Isadorę i były bardzo fajne ).

    OdpowiedzUsuń
  6. ten box w 100% trafił w mój gust, jestem bardzo zadowolona z zawartości pudełka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.