Styczniowi ulubieńcy

W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam moich ulubieńców minionego miesiąca, stycznia. Znalazły się wśród nich produkty zarówno z kategorii kosmetyków pielęgnacyjnych, jak i kolorowych.

ulubiency_styczen

Paletka cieni Makeup Revolution Iconic 1

Lubię cienie marki Makeup Revolution. Zresztą inne kosmetyki też. Są bardzo dobrej jakości, a mają stosunkowo niskie ceny. Jeśli chodzi o cienie to do ich atutów mogę zaliczyć trwałość i świetną pigmentację. Paletka cieni Iconic 1 tylko to potwierdza. Kolory cieni w niej zawartych pozwalają stworzyć zarówno lekki, dzienny makijaż, jak i mocny, wieczorowy. Teraz czaję się na kolejną paletkę tej marki. Tym razem będzie to Beyond Flawless.

Efekt syrenki Indigo

Ten niepozorny pyłek potrafi w kilka chwil całkowicie odmienić manicure. Nałożony na lakier tworzy lśniącą taflę niczym...syreni ogon. Można osiągnąć nim różne efekty, w zależności od koloru lakieru, na jaki go zastosujemy. Dla przykładu: nałożony na różowe odcienie nadaje im cukierkowego charakteru, a użyty na czerń wytwarza na niej szmaragdowy blask. Wcześniej miałam w posiadaniu kilka brokatów naśladujących efekt syrenki, jednakże produkt Indigo jest nie do podrobienia. To mój ulubieniec od pierwszego użycia.

ulubiency_stycznia_2016

Żel myjący do twarzy Biolaven

Przedwczoraj opublikowałam recenzję tego żelu, więc tutaj tylko w skrócie opiszę, dlaczego zaliczam go do grona ulubieńców. Kosmetyk idealnie oczyszcza skórę twarzy, przy czym jest delikatny i nie wysusza. Świetnie radzi sobie też z usuwaniem makijażu. Co więcej, jest bardzo wydajny oraz ma przepiękny zapach. Kupiłam go na początku stycznia na iperfumy.pl i od tego czasu używam codziennie.

Balsamy do ust EOS

Od końca grudnia do pielęgnacji ust z powodzeniem używam naprzemiennie dwóch balsamów marki EOS. Są to wersje: miętowa oraz letnie owoce. Obydwa doskonale nawilżają i odżywiają usta. Zapobiegają powstawaniu suchych skórek i pęknięć. Mają przyjemną, nielepką konsystencję i miłe dla nosa zapachy.

styczniowi_ulubiency

Szampon do wrażliwej skóry głowy Foltene

To mój ulubieniec głównie pod względem działania. Szampon ten dokładnie myje, przy czym nie przesusza włosów i skóry głowy, ani nie powoduje podrażnień czy łupieżu. Nie przyspiesza przetłuszczania, nie obciąża włosów. Nadaje się do codziennego stosowania. Niestety słabo się pieni, co przekłada się na jego wydajność, gdyż za każdym razem zużywam go dość dużo, aby uzyskać większą pianę. Na szczęście działanie skutecznie neutralizuje ten minus. Wkrótce napiszę więcej o tym szamponie.

Krem na blizny i rozstępy Le'Maadr 

Ostatnim z moich styczniowych ulubieńców jest krem na blizny i rozstępy Le'Maadr. Już po paru dniach stosowania zauważyłam poprawę w kondycji skóry. Z dnia na dzień efekty są coraz bardziej widoczne. Co prawda blizny ani rozstępy nie zniknęły w ciągu nieco ponad miesiąca używania, ale ich krawędzie stały się wyczuwalnie gładsze.

ulubiency_stycznia


A jakie produkty Wy szczególnie polubiliście w styczniu? 



Komentarze

  1. Ja również lubię Biolaven i fajnie, że można go kupić na Iperfumy - następnym razem kupię coś nowego z tej serii :) Paletka Iconic to też mój ulubieniec, ale nr 3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu wypróbować kosmetyki Biolaven, balsam pięknie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak efekt syrenki urzekł i mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt syrenki uwielbiam :) Lubię też Iconic 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt Syrenki wygląda świetnie na paznokciach i dodaje im uroku :). Zmienia każdy manicure. Uwielbiam go używać :). Paletka ma bardzo ładne kolory. Lubię Makeup Revolution, mam białą czekoladkę z MUR i uwielbiam :).

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba i ja skuszę się na coś z MUR :) efekt syrenki uwielbiam i chyba nigdy mi się nie znudzi <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Miętowy balsam do ust z EOS uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu gdzie kupiłaś efekt Syrenki z Indigo? Nabyłam kilka innych marek, ale nie jestem jakoś zachwycona efektem - z góry dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam w drogerii Firlit w Krakowie na ul. Długiej :)

      Usuń
    2. Acha :D No tak, na podróż do Krakowa się u mnie w najbliższym czasie zdecydowanie nie zapowiada :-) Ale dziękuję za informację :*

      Usuń
    3. Jeśli byś chciała to mogę Ci kupić i wysłać :) Jakbyś chciała to odezwij się na emaila :)

      Usuń
  9. Moim ogromnym ulubieńcem została paletka MUR Panic Girl. Katuję ją cały styczeń non stop :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam tą paletke i rowniez bardzo ja lubie !

    OdpowiedzUsuń
  11. Baaardzo lubię kosmetyki z Biolaven. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Paletkę Makeup Revolution ICONIC 1 wygrałam u Ciebie w rozdaniu i jest wspaniała. Ostatnio kupiłam sobie też z tej firmy Naked Underneath i po prostu cudo :)

    I am Journalist

    OdpowiedzUsuń
  13. Żel z Biolaven bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niczego nie używałam, ale paletka ma przepiękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam ani jednego z tych kosmetyków. Mam ochotę wypróbować cos z Le Maadr, może najpierw płyn micelarny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.