Od dłuższego czasu szukałam fajnego podkładu na co dzień, który regularnie stosowany nie będzie zapychał ani przesuszał skóry. Ponadto stawiałam dwa wymagania - odcień musi być jasny, a przy tym wpadać w żółte tony, nie w różowe, nie w pomarańczowe ale właśnie w żółte. Szukałam, szukałam, aż znalazłam: Bourjois Healthy Mix w kolorze 51 Light Vanilla. Według opisu producenta jest to podkład z witaminami przykrywający oznaki zmęczenia. Cera ma być po nim pełna blasku do 16 godzin.
Przede wszystkim odpowiada mi odcień podkładu, który perfekcyjnie stapia się z moją skórą nie tworząc efektu maski. Konsystencja jest dość rzadka, nie zasycha zbyt szybko na twarzy, dzięki czemu produkt jest łatwy w aplikacji. Wykończenie określiłabym jako takie satynowe, a krycie średnie w kierunku dużego. Podkład dodaje skórze blasku, widocznie odbija światło, ale nie daje efektu świecącej się cery. Ja zawsze dodatkowo lekko go pudruję, jednak nie jest to niezbędne. Kosmetyk charakteryzuje się dużą trwałością - wytrzymuje na twarzy cały dzień, nawet podczas wysokich temperatur. Za to bez problemu zmywa się przy pomocy płynu micelarnego. Do dużych atutów podkładu należy zaliczyć to, iż nie zapycha on skóry ani nie powoduje jej przesuszania. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że ma dobry wpływ na cerę. Warto dodać, że podkład ładnie pachnie, co uprzyjemnia jego nakładanie. Zapach jest delikatny, owocowy. Na pochwałę zasługuje również opakowanie kosmetyku. Jest to szklana butelka z pompką typu airless. To absolutnie rewelacyjnie rozwiązanie - higieniczne i praktyczne. Szata graficzna podkładu jest miła dla oka.
Ten produkt to najlepszy podkład, jaki miałam okazję wypróbować w tym roku. Jestem z niego ogromnie zadowolona i z całą pewnością mogę go Wam polecić. Jeśli zainteresowałam Was tym kosmetykiem i macie ochotę go kupić to jest dostępny w drogerii internetowej iperfumy.pl w cenie ok. 40 zł/30 ml. Podkład można nabyć też w innych odcieniach. Jest np. jeszcze jaśniejszy odcień 50 Rose Ivory.
Znacie ten podkład? Lubicie go tak jak ja czy może macie do niego jakieś zastrzeżenia? Jaki podkład jest obecnie Waszym ulubionym?
Ten podkład nie należy do moich ulubieńców - wręcz przeciwnie ;/
OdpowiedzUsuńSwego czasu bardzo lubiłam ten podkład, ale sięgnęłam po inny z tej samej firmy - 123 i uważam, że jest lepszy :D
OdpowiedzUsuńNie znam go. Ostatnio ograniczam się z podkładami nie chcę obciążać skóry latem.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam korektory z tej linii :)
OdpowiedzUsuńNie używam płynnych podkładów, ale będę o nim pamiętać jakby coś się zmieniło :)
OdpowiedzUsuńJest to takze moj ulubieniec. Obecnie przerzuciłam się na True Match bo lubię zmiany ale na pewno do niego wrócę;)
OdpowiedzUsuńJest na mojej wish liście od dawna i muszę go w końcu zamówić
OdpowiedzUsuńkiedyś się do niego przymierzałam, ale tak naprawdę wolę kremy bb i podkłady mineralne. ładny jasny kolorek
OdpowiedzUsuńO, nawet nie wiedziałam, że jest jaśniejszy odcień ;) Ten 51 jest dla mnie nadal troszkę za ciemny... Ale wydaje mi się, że 50 będzie wpadał w różowe tony... U mnie nawet ten 51 wygląda jakby miał delikatnie chłodny odcień :D Nie dość, że prawie biała to jeszcze tak bardzo żółto-oliwkowa :D
OdpowiedzUsuńJa ten podkład kiedyś będę musiała sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńMam do od miesiąca, jest lepszy niż wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńTeż jest moim ulubieńcem mimo że preferuję kremy BB. :)
www.anialwowska.blogspot.com
Jeszcze nie używałam, ale słyszałam, że fajny. Tylko czasami ciężko dostać te jasne odcienie
OdpowiedzUsuńUzywam go od czasu do czasu, ale z utrzymaniem się do 16 godzin nie uwierze ;)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie mialam i jestem ciekawa jakby się u mnie spisał :)
OdpowiedzUsuń