Ulubieńcy lipca

 
Miesiąc lipiec dobiega końca, więc czas na post z ulubieńcami miesiąca. W lipcu do grona moich ulubieńców kosmetycznych trafiło pięć produktów. W większości są to kosmetyki pielęgnacyjne, ale wśród ulubieńców znalazły się też dwie perełki z kolorówki.



Zapach kosmetyku skradł moje serce. Jest po prostu cudowny - sorbet pachnie niczym koktajl z dojrzałych bananów z dodatkiem kokosa. Produkt dobrze się pieni i ma dość rzadką, kremową konsystencję. Ponadto zawiera takie białe drobinki, które delikatnie masują skórę podczas mycia. Co więcej, sorbet ma całkiem niezły skład, jak na kosmetyk do mycia ciała.


Nawilżający olejek do masażu twarzy Phenome

Buteleczka olejku wyposażona jest w praktyczną pipetkę. Bardzo lubię olejki z pipetkami, bo łatwo i przyjemnie wydobywa się je z opakowania bez brudzenia buteleczki. Sam olejek perfekcyjnie nawilża skórę. Stosuję go zwykle na noc i rano budzę się z dogłębnie nawilżoną, gładką i miękką cerą. Do tego ma orzeźwiający, cytrusowy zapach.


Tusz ma nieco fantazyjną, powyginaną szczoteczkę, którą wbrew pozorom maluje się bardzo dobrze. Kosmetyk bardzo ładnie pogrubia rzęsy i lekko je unosi. Jest intensywnie czarny i nie odbija się na powiekach w ciągu dnia.


Korektor daje dobre krycie i ładne rozświetlenie skóry pod oczami. Nałożony na skórę wygląda naturalnie i nie zbiera się w załamaniach. Nie znika z cery w ciągu dnia, nie warzy się ani nie ciemnieje. Teraz czaję się jeszcze na podkład z serii Match Perfection - liczę, że będzie równie dobry. Przy okazji zdradzę Wam, że kosmetyki Rimmel warto kupować na iperfumy.pl, bo są znacznie tańsze niż w większości drogerii stacjonarnych.



W lipcu o czystość moich włosów oraz skóry głowy dbał szampon marki Floslek ElestaBion R. Kosmetyk dobrze oczyszcza, nie podrażniając skalpu. Ponadto świetnie się pieni i ma ładny zapach. Wkrótce pojawi się jego pełna recenzja.

Tak prezentuje się lista moich ulubionych kosmetyków w miesiącu lipcu.


A jakie kosmetyki Wy szczególnie polubiliście w lipcu?


Komentarze

  1. Ten sorbet mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorbet pod prysznic poproszę <3

    OdpowiedzUsuń
  3. O, pierwszy raz widzę ten tusz ;> Co do zapachu tej serii Farmony, faktycznie jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne zdjęcia - zakochałam się :)
    Miałam kiedyś próbki kremów Phenome i byłam bardzo zadowolona, ale cena mnie przeraża. Uwielbiam zapach kokosa i z przyjemnością kupię ten sorbet do mycia, gdy wykończę zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam żadnego z Twoich ulubieńców, ale szampon mnie zaciekawił. Szukam teraz czegoś delikatnego, bo ostatni przesuszył mi trochę skórę głowy.
    Ten korektor ostatnio widuję często na blogach, chyba też go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sorbet mnie mocno zaciekawił, chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. z chęcią wypróbowałabym ten sorbet pod prysznic ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja również bardzo polubiłam ten szampon z Flosleku

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny zestaw :) Moim ulubionym kosmetykiem lipca jest turkusowa kredka do oczu z Golden Rose:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Olejek bardzo mi się spodobał. Muszę wyposażyć swoją kosmetyczkę w taki produkt. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie widziałam szamponów marki Flos-Lek... Rimmel ma fajne podkłady i korektory, ale żadna mascara od nich jeszcze mi się nie sprawdziła:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Mocno zaciekawił mnie ten olejek do twarzy, ciekawe jakie były by efekty na mojej buzi :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.