Prysznic w chmurach, czyli o piance do mycia ciała Oriflame Swedish Spa


Jako, że trwa konkurs z okazji Dnia Kobiet z Oriflame to zapraszam Was na recenzję kolejnego produktu tej marki, który wypróbowałam. Tym razem chciałabym przedstawić Wam piankę do mycia ciała Swedish Spa. To jedna z nagród w konkursie, więc warto poczytać jak się sprawdza.


Opakowanie produktu to metalowa butelka o pojemności 200 ml z dozownikiem atomizerem. Taka jak mają np. pianki do golenia. Atomizer zabezpieczony jest przezroczystą zatyczką. W transporcie zatyczka lubi odpadać, więc w razie podróżowania z tą pianką trzeba sobie to dodatkowo zabezpieczyć np. taśmą. Szata graficzna opakowania jest prosta, charakterystyczna dla linii kosmetyków Swedish Spa. Ma złote dodatki, które wyglądają pięknie. Zapach produktu jest świeży, kremowy, wodno-kwiatowy. Przyjemnie odpręża i nie męczy nadmierną intensywnością. Konsystencja pianki jest bajeczna. Niezwykle kremowa, jedwabista, jak chmurka. Przy wyciskaniu z opakowania wygląda jak żel, ale błyskawicznie zamienia się w pianę, rośnie miękka i puszysta. Już dla samej konsystencji warto wypróbować ten produkt. Taka formuła przekłada się na dobrą wydajność. Pod względem działania też jest dobrze. Pianka oczyszcza skórę, a przy tym jest łagodna. Po myciu skóra nie jest wysuszona ani ściągnięta. Pianka Swedish Spa sprawdza się też jako pianka do golenia. Nie trzeba więc używać dwóch różnych produktów pod prysznicem. Mamy 2 w 1. W składzie kosmetyku znajdziemy czerwone algi, które mają działanie nawilżające i rewitalizujące skórę, oleje ze słodkich migdałów i rzepaku o właściwościach odżywczych i zmiękczających, a także kojący olejek eteryczny z bergamotki.


Ja jestem ogromnie zadowolona z tej pianki i to jeden z moich największych hitów marki Oriflame. Bardzo polecam.


Znacie produkty Oriflame z linii Swedish Spa? Mieliście okazję używać tej pianki? A może macie ochotę ją wypróbować?

Komentarze

  1. uwielbiam wszelkie pianki do kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam koleżankę w Oriflame, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej pianki, ale bardzo mnie zaciekawiła i chętnie wypróbowałabym ją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa ta pianka z chęcią bym ją wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jednak wole forme kremu pod prysznic, ale takie pianki sa bardzo wygodne w podrozy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej pianki. Bardzo rzadko sięgam po produkty do stóp.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypominają wizualnie pianki z Rituals! Boskie zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubie produkty w formie pianki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. na pewno znajdzie się w moim kolejnym zamówieniu z Oriflame

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.