Baza pod cienie Hean - mój hit

Cześć! Dzisiaj kolejny upalny dzień. Na niebie nie ma ani chmurki i mam nadzieję, że utrzyma się takie bezchmurne niebo przynajmniej do końca dnia. Mam dziś wolny dzień, więc korzystam z pięknej pogody. Jestem właśnie w trakcie nalewania wody do basenu - to trochę potrwa, bo basen ma prawie 5000 litrów. W międzyczasie sprzątam w domu, w towarzystwie chłodzącego wiatraka, a teraz zrobiłam sobie przerwę na napisanie posta. Dzisiaj zapraszam do poczytania mojej recenzji bazy pod cienie marki Hean.



MOJA OPINIA

Baza pod cienie Hean umieszczona jest w zgrabnym, plastikowym słoiczku z minimalistyczną szatą graficzną. Konsystencja kosmetyku jest zbita, twarda, ale podczas kontaktu z ciepłymi dłońmi staje się taka masłowa, odpowiednia do łatwej aplikacji na powieki. Baza ma delikatny, pudrowy zapach. Jest bezbarwna, dzięki czemu nie zmienia koloru nakładanych na nią cieni oraz wydajna, bardzo wolno ubywa jej z opakowania.
Jeśli chodzi o działanie to muszę przyznać, że produkt spisuje się REWELACYJNIE. Używam tej bazy już od dłuższego czasu, ale czekałam z recenzją aż do czasu kiedy będę mogła wypróbować bazę w ekstremalnych warunkach. I się doczekałam takowych warunków - kilkunastogodzinne wesele w zeszłą sobotę, niezwykle upalny dzień i wręcz taka sama noc w połączeniu z salą weselną bez klimatyzacji. Pot lał się po całym ciele, podkład roztapiał się na twarzy, ale cienie na powiekach pozostawały nienaruszone, eyeliner także. Baza sprawdziła się doskonale nawet w takich niezwykle niesprzyjających makijażom warunkach. Nie tylko przedłuża trwałość makijażu oczu, ale również podbija kolor cieni. Zdecydowanie mogę polecić Wam tą bazę pod cienie.  


GDZIE KUPIĆ I ZA ILE?

Tę bazę pod cienie można kupić na stoiskach Hean, na stronie online marki lub też w różnych mniejszych drogeriach kosmetycznych. Kosztuje ok. 15 zł/ 14 g.





Na koniec chciałabym podzielić się z Wami z życia wziętą historią dotyczącą ubezpieczeń na życie, które są coraz popularniejsze. Moja parę lat starsza ode mnie kuzynka jakiś czas temu wykupiła sobie polisę ubezpieczeniową na życie. Decyzję podjęła pochopnie, chociaż mówiłam jej żeby dokładnie zapoznała się ze szczegółami tej polisy. Z czasem okazało się, że wybrana przez nią polisa przyniesie jej więcej strat niż zysku. Na szczęście trafiła na stronę internetową Kancelarii Lex http://www.polisolokaty.com/, która przyszła jej z pomocą i pomogła dopełnić wszelkich formalności związanych z rezygnacją z wykupionej nieopłacalnej polisy ubezpieczeniowej bez ponoszenia kosztów. Jeśli i Wam zdarzyło się zaplątać w niekorzystną dla Was polisę ubezpieczeniową to warto czym prędzej skorzystać z usług Kancelarii Lux.

 

Komentarze

  1. uwielbiam tę bazę, cudownie się rozprowadza i przedłuża trwałość cieni. nie wyobrażam sobie malowaniu oczu bez jej uzycia

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam o niej dużo dobrych opinii więc chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie znam tej bazy i nigdy jeszcze żadnej nie używałam :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używam baz pod cienie. I bez tego mój makijaż oka trzyma się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem tej bazy bo akurat moje powieki są strasznie oporne jeśli chodzi o utrzymanie jakiegokolwiek cienia do powiek :)

    I am Journalist

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytanie - pisz śmiało, odpowiem pod Twoim komentarzem :)

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Zapoznaj się z Polityką prywatności.